Ikona czytanie na stronie
czcionka:
kontrast:
Muzyczna wiosna z kameralistami
data: 21.03.2022

W niedzielę (20.03) mogliśmy podziwiać prawdziwą, wiolonczelową wiosnę w wykonaniu Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.

José Marii Florêncio, jedna z czołowych postaci polskiego świata muzycznego, zaszczycił nas swoją obecnością podczas koncertu „Wiolonczelowa Wiosna”. Pod jego batutą tym razem zagrali muzycy Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. José Marii Florêncio karierę rozpoczął w rodzinnym mieście Fortaleza, naukę kontynuując na Uniwersytecie Minas Gerais w Belo Horizonte. Znany dyrygent własne zasoby i umiejętności uzupełniał na wielu kursach mistrzowskich w Brazylii, w nowojorskiej szkole The Juilliard School of Music oraz w Musikhochschule w Wiedniu. W Warszawskiej Akademii im. Fryderyka Chopina José Florêncio ukończył z wyróżnieniem studia na Wydziale Kompozycji, Dyrygentury i Teorii Muzyki w klasie Henryka Czyża. Ów życiorys może pokazać nam, że artysta od młodych lat podążał za głosem swojego serca i muzyki, którą na każdym kroku pragnął pogłębiać.

Niedzielny koncert rozpoczął się hymnem Ukrainy, aby pokazać solidarność Elbląskiej Orkiestry Kameralnej z walczącymi o swój kraj mieszkańcami. W ciepłych słowach artysty mogliśmy skupić się na Elegii Giacomo Pucciniego pt. „Chryzantemy.” W przyciemnionej sali, mogliśmy oczami wyobraźni podziwiać widok, który w naszej głowie kreowały nuty. Historia o niespełnionej, dramatycznej miłości czy urodziwy taniec kwiatów, takie obrazy mogły zaistnieć w głowie słuchacza, objętego ciepłymi ramionami Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.

W następnej części wystąpił Adam Krzeszowiec - laureat konkursów wiolonczelowych w Warszawie, Katowicach, Londynie, Paryżu, Hradec, Dąbrowie Górniczej, półfinalista trzech konkursów im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie, im. Mścisława Rostropowicza w Paryżu i Międzynarodowego konkursu w Genewie. W 2011 r. ukończył z wyróżnieniem studia w katowickiej Akademii Muzycznej w klasie profesora Pawła Głombika, otrzymując specjalną nagrodę rektora. Studiował w Kolonii oraz Brukseli. Jako solista i kameralista występował w największych salach Europy, współpracował z orkiestrami w różnych zakątkach świata m.in. Kansai Philharmonic Orchestra w Japonii czy z Morphing Vienna Chamber Orchestra w Austrii oraz uczestniczył w prestiżowych festiwalach muzycznych w Verbier i Gstaad, gdzie po swoich występach solowych oraz kameralnych otrzymał nagrodę Cello Prize, oraz Prix Phillip Chaignat. Od 2012 r. Możemy spotkać go w Akademii Muzycznej w Katowicach oraz na występach NOSPR jako koncertmistrza grupy wiolonczelowej.

Chwilę przed następnym występem artysta José Marii Florêncio, znów postanowił zabrać głos, mówiąc o swoim podziwie dla Polaków, którzy z otwartymi ramionami przyjmują do siebie uchodźców. Wspominał również swoje początki kariery w Polsce, mówiąc o tym, jak i jego Brazylijczyka, mieszkańcy Rzeczpospolitej przyjęli ciepło w swoje kręgi. Tym przyjemnym akcentem rozpoczął się koncert wiolonczelowy nr 1 C-dur Josepha Haydna, w którym mogliśmy podziwiać nie tylko José Marii Florêncio, ale i drugiego gościa Adama Krzeszowca. Podczas tej symfonii mogliśmy usłyszeć witającą ludzi w murach zamku pieśń, która mogła być zwiastunem rozpoczęcia wielkiego balu w pałacu, gdzie księżniczka i nowo przybyły książę zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. W trakcie koncertu mogliśmy wsłuchać się w dźwięk wiolonczeli i na chwilę otworzyć oczy, by swoją uwagę zwrócić na grającego z pasją Adama Krzeszowca.

Ostatnią częścią koncertu był Kwartet Smyczkowy d-moll ”Śmierć i dziewczyna” D180 Franza Schuberta. Kompozycja była jedną z najdłuższych, a podczas niej mogliśmy wsłuchać się w nieustaną walkę pięknej niewiasty ze śmiercią. Tutaj mogliśmy skupić się na dwóch postaciach – śmierci i niewinnej dziewczyny, która o gołych stopach tańczyła na cienkiej tafli lodu, tuż na środku głębokiego jeziora. Przysłuchując się, możemy zwrócić uwagę na to, że kompozycja, w niektórych częściach utworu nabiera dramaturgii, co może świadczyć o niebezpieczeństwie głównej bohaterki, nieustannie walczącej o swoje życie. Co, jeśli w tym wielkim boju, dwie postacie w końcu złączy coś więcej niż walka?

Słuchając utworów Elbląskiej Orkiestry Kameralnej, możemy zagłębić się w świat, o którym mogliśmy nawet nie mieć pojęcia. Możemy wyobrazić sobie piękne historie, tańce i towarzyszące naszym bohatera myśli. Mogliśmy wejść w ich skórę i podczas symfonii stać się jednością wraz z muzyką. Następny koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej pt. „Koncertująca Wielkanoc” odbędzie się 3 kwietnia o godz. 18 w szkole muzycznej w Elblągu.

partnerzy i sponsorzy
newsletter